Żyje \-) Wczoraj padłam i zasnełam zaraz po napisaniu posta na forum %-) Obudziłam się o 2 w nocy głodna i nie mogłam spać... chyba pierwszy raz zdarzyło mi się że jadłam w środku nocy :)) Wróciłam do łóżka i bez problemu zasnęłam. Dziś rano nogi i tyłek wielkie, ciężkie i opuchnięte, za to na brzuchu wysusz i widoczna krata, chyba cała moja woda [...]
Znowu cały tydzień zaległości. Codziennie odkładam wypiskę na wieczór, a później cos wypada albo zapominam, albo jest zbyt zmęczona #-P W każdym razie cały czas aktywnie. 2 treningi na siłowni, 1 w domu, oprócz tego rower i bieganie. Zamierzam zrezygnować z interwałów na wioślarzu. Ostatnio odczuwałam totalny brak sił, chciałam podkręcić tempo, [...]
Lisus dziękuje :-) Bziu ćwiczenia z cc zaczynają mi sprawiać coraz większą frajdę, szczególnie w połączeniu z izometrią i wolną fazą negatywną :-) Pewnie jak skończę w końcu redukcję to więcej takich ćwiczeń pojawi się w moim planie ;-) 6.07 czwartek DNT Nie pamiętam czy się rozciagałam wieczorem ;-) Staram się codziennie poświęcic trochę czasu [...]
Mis też się cieszę, od razu mi lepiej ;-) Ale szkoda, że muszę tak bardzo ciąć kalorie. 29.07 sobota DT Kolejny trening w terenie :-D Tym razem pojechałam sama. Zupełnie inny trening niż do tej pory, nie tylko dlatego, że na zewnątrz, ale też ze względu na małą liczbę powtórzeń i dużo serii. Dojazd rowerem 15 min. i 20 min. %-) Jakoś z powrotem [...]
Ok, tłuszcz zetne :-) Rotacji węgli wolałabym uniknąć, bo nie chce zostać zupełnie bez sił pod koniec, zresztą prace mam fizyczną i musze jakos funkcjonować, a pamiętam, że przy rotacji kiepsko było :-( Ogólnie to mam jakiś kryzys w tym tygodniu, siła spadła, zmęczenie większe, samopoczucie gorsze i naprawde duży głód, zapychanie warzywami nie [...]
7.12 niedziela TRENING * interwały w terenie: 10 min. trucht + 5(4)x30/30 + 12 min. trucht *rozciąganie + ćw. Postanowiłam sie troche przewietrzyć i wykorzystać, że jest jasno, bo w tygodniu wychodze rano - ciemno, wracam - ciemno i nie ma kiedy biegac %-) Ciężko było, bo nadal zakwasy w tyłku trzymały. Interwałów było 5, ale takich w miare tylko [...]
huda oprócz narzekania są też w Twoim dzienniku ciekawe informacje, zresztą narzekanie to chyba normalne w ciązy ;-)};-) Z tym remontem masz racje, ja juz żałuje że nie zaczeliśmy wcześniej, plany były ale jakos sie to przeciągało. Teraz też ciągle opoźnienia bo co chwile coś, miało być już skończone w tym tygodniu ale nie wiem czy się uda :-( [...]
6.01 środa * ćwczenia mięśni brzucha i miednicy * zestaw ćwiczeń "tydzień 3" Tym razem znowu progres w pompkach, było 6+2+2 i 5+3+2 :-D Poza tym bez spaceru, mama odpoczywała a Mały wietrzył się z tatą ;-) 7.01 czwartek * marsz z wózkem * ćwczenia mięśni brzucha i miednicy, dodatkowo plank, vaccum, spięcia na piłce Znowu tempo marszu średnie, ale [...]
Fakt, ludzi teraz wszędzie pełno, poruszanie się z wózkiem po sklepach (i nie tylko sklepach graniczy) z cudem #-P My zawsze jeździliśmy do rodziny na Święta, ale rok temu i w tym roku będziemy w domu. Nie zapraszamy gości, więc dużo roboty nie ma, no ale coś trzeba zrobić i zakupy ogarnąć. Niestety to pochłania sporo czasu @@-) 15.12 czwartek [...]
Widoki super :-) Oczywiście znowu nie udało się zobaczyć wszystkich miejsc, które chcieliśmy odwiedzić, tydzień to za mało ;-) 3.07 poniedziałek DT Zastanawiałam się czy iść na trening. Z jednej strony zdążyłam zatęsknić za siłownią, a z drugiej odkąd wróciliśmy to kiepsko się czuje. Nie wysypiam się, nie mam zupełnie siły i dokucza mi ciągły ból [...]
[...] dziennika, ale jescze nie wiem jak. Z racji tego, ze nie ogarniam wyjsc na silownie, nie mam jeszcze planu, no bo bez sensu go ukladac, gdy zawitam na sali albo 1x na tydzien, albo 4x. Jedyne treningi, ktore mi regularnie wychodza, to wyjscia na lodowisko. Wczoraj zaliczylam prawie 3 godziny na lodzie %-), ale tylko dlatego, ze nie [...]
NO wlasnie przez to na chwile mnie wcielo, ale udalo mi sie skonczyc %.) Uf...100 szczuk...tydzien zabawy. Moj pierwszy i ostatni raz, bo skonczy sie to rozwodem jeszcze przed malzenstwem i wylaniem z pracy. A tak ze sportowych wiesci, to przez te cholerne puzzle wyrobilam tylko minimum: 1h-1,5h rolek od pn do piatku, 2 treningi silowe (troche [...]
Tydzien bardzo przyzwoicie zaczety. Od treningu na silowni %-). oh, od razu lepiej jak sie ma caly sprzet, aczkolwiek jest sporo ograniczen: nie mozna przesuwac lawek i trzeba dezynfekowac kazdy sprzet (nawet zaciski, ktore zakladamy na sztange). U nas wyglada to tak, ze sa okreslone limity w kazdej strefie. Na cala silownie moze wejsc ok. 10-15 [...]
[...] warunkach domowych zostanie uratowany. Na dzien dzisiejszy plan widze tak: 1. podciaganie : 3 serie - max rep., 5rep, 5 rep Planuje zwiekszac liczbe o jedno podciagnecie co tydzien, (w sensie: max rep, 6rep, 5rep, a w nastepnym tygodniu: max rep, 6 rep, 6 rep etc. Oczywiscie to bardzo optymistyczna wersja, bo wydaje mi sie, ze po 2 tygodniach [...]
[...] robia pelna para forme, ale u mnie to po prostu nie przejdzie jezeli nie zrobie przerwy. Dlatego ogranicze sie do jakiejs aktywnosci spontanicznej. Takze widzimy sie za tydzien:-) Z nowym planem i strategia:) Mam nadzieje, ze tez z nowym telefonem %-) Zmieniony przez - kebula w dniu 12/04/2020 09:13:41 Zmieniony przez - kebula w dniu [...]
u mnie wśród znajomych i rodziny z osób zaszczepionych (czy nawet nie) nie było żadnych przypadków zachorowań. Ja zachorowałem na covid "zanim był modny" - ostatni tydzień lutego 2020, bez szpitala, ale dość ciężko przeszedłem, ale od tamtej pory nie chorowałem jeszcze ani razu, nawet przeziębiony nie byłem, a zaszczepiłem się jednodawkową [...]
Przytyłam. Jest to fakt. Waga mówi, że przytyłam, spodnie mówią, że przytyłam, mauż mówi, że przytyłam (yup, nie ma instynktu samozachowawczego...). Jest mi z tym źle, więc wracam do liczenia i trenowania. Nie wiem jak to wyjdzie z tym liczeniem - może wyjdzie a może nie wyjdzie. Nie wiem jak będzie z treningiem - tu jest najgorzej, bo ciężko z [...]
Dzień 126, poniedziałek - 132, niedziela No to regeneracja dobiega końca. Jutro powrót do treningów i liczenia miski. Przemyślałam sobie parę spraw i parę wniosków wyciągnęłam - mam nadzieję, że uda mi się je wcielić w życie :-) Miska była taka sobie - obiecywałam sobie, że będzie czysta, ale było tak pół na pół. Strasznego syfu nie było, ale był [...]
Redukcja, tydzień 1, piątek DT Picie: woda, herbata, kawa, kawa z mlekiem Warzywa: nie pamiętam, jakiś mix z mrożonki Suple: brak Aktywność: mobilizacje, siłka Lamparcie wyzwanie: zrobione Miska: jedzenie na mieście, szkoda gadać Samopoczucie: łydka całkiem dobrze dopóki nie chciałam podbiec na pociąg :-| Ale na trening i tak poszłam, bo to już za [...]
Dzień 117 sobota - 125, niedziela Tydzień zmasakrował mnie fizycznie i psychicznie (praca). Udało się w miarę utrzymać miskę, ale trening tlko 1 i żadnej dodatkowej aktywności. Nie było czasu ani głowy aby aktualizować dziennik, teraz już prawie nic nie pamiętam. Ze względu na poprzedni tydzień i na fakt, że od stycznia nie miałam planowanej rege [...]